Leki doustne
Uciążliwość, wywołana koniecznością codziennego lub wielokrotne¬go w ciągu dnia wstrzykiwania insuliny, była powodem poszukiwania leku przeciwcukrzycowego, działającego po podaniu doustnym. Podejmowane od dawna próby uzyskania takiego leku z różnych roślin nie przyniosły efektu. Od 30 lat natomiast w leczeniu cukrzycy są stosowane j. powodzeniem dwie grupy związków chemicznych, które podane doustnie zmniejszają glikemię. Są to pochodne sulfonylomocznika i biguanidu. Pierwsze obserwacje dotyczące ich działania hipoglikemizującego poczyniono znacznie wcześniej. Jeszcze przed otrzymaniem z trzustki insuliny Watanabe (1918) opisał zmniejszenie gli- kemii u królika po podaniu guanidyny, zaś w 1926 r. Franke, Nothmann i Wag¬ner wprowadzili do leczenia cukrzycy pochodne diguanidyny: dekametyleno- dwuguanidynę (Synthalin A) oraz dodekametylenodwuguanidynę (Synthalin B). Wskutek częstego występowania nietolerancji ze strony przewodu pokarmowe¬go, a przede wszystkim objawów toksycznych pod postacią uszkodzenia wątroby i nerek, szybko zaniechano terapii tymi związkami. Nie znalazły również wówczas praktycznego zastosowania pochodne biguanidu, otrzymane w 1929 r. przez Slotta i Tschesche, a których wpływ na glikemię opisali Hesse i Taubmann.
W tym samym czasie pojawiły się doniesienia o hipoglikemizującym działaniu innych związków. W 1930 r. badacze argentyńscy Ruiz, Silva i Libenson opisali zmniejszenie stężenia glukozy we krwi w warunkach doświadczalnych po podaniu 4- lub 5-metyloimidazolu, zaś w 1941 r. Savagnone doniósł o hipoglikemizującym działaniu sulfonamidów u człowieka. Dopiero jednak spostrzeżenia Janbona i wsp. (1942), dotyczące ciężkich stanów niedocukrzenia krwi u pacjentów z durem brzusznym, leczonych dużymi dawkami paminofenylosul- famidoizopropylotiodiazolu (preparatu IPDT), zainicjowały dokładniejsze bada¬nia doświadczalne na ten temat, prowadzone w latach 1942—1946 przez Louba- tióres. Doprowadziły one do sformułowania teorii o działaniu wspomnianych związków przez pobudzenie komórek B wysp trzustkowych do zwiększonej se- krecji insuliny, nie spowodowały jednak zastosowania ich w leczeniu cukrzy¬cy. Dopiero w 10 lat później pracujący w Berlinie lekarze Franke i Fuchs, podając w przypadkach zapalenia płuc inny sulfonamid — butylosulfonylo- mocznik (karbutamid) otrzymany przez Hacka w 1951 r. — po przypadkowym stwierdzeniu jego działania hipoglikemizującego użyli go z powodzeniem w le¬czeniu cukrzycy u osób dorosłych. Gdy przekonano się, że inne pochodne sul- fonylomocznika również zmniejszają glikemię, otrzymano w krótkim czasie kil¬kanaście tysięcy związków tej grupy i pokrewnych, z których tylko nieliczne znalazły szersze zastosowanie praktyczne (tolbutamid, chlorpropamid, gliben- klamid i in.).
Zainteresowanie doustnym leczeniem cukrzycy spowodowało nawrót do ba¬dań nad pochodnymi biguanidu i w 1957 r. Ungar, Freedman i Shapiro wpro¬wadzili do terapii tej choroby fenyloetylobiguanid — fenforminę, zaś niebawem spośród około 300 innych pochodnych biguanidu znalazły zastosowanie jako leki przeciwcukrzycowe: buformina i metformina.
Obecnie około 70% chorych na cukrzycę przyjmuje doustne leki hopoglike- mizujące. Odkrycie i wprowadzenie do terapii cukrzycy obu grup tych leków miało i nadal ma — poza znaczeniem praktycznym — duży wpływ na rozwój badań z zakresu endokrynologii i przemiany materii, przekraczających problematykę tej choroby.
Najnowsze komentarze